Temat: Mistrzostwa Świata 2010 (17 kwietnia - 3 maja)
Emocje i ruch na SB się zacznie jutro. Ale jeśli "Chińczyki trzymają się mocno", to... W sumie ładna ekipa się tworzy: Ding jest klasą samą w sobie, Liang bije i wbija wszystko co widzi na stole, a Zhang, choć zapewne przegrał przez głupią decyzję, gra bardzo dojrzale.
Ech, pewnie przyjdą czasy jak w Lidze Mistrzów. Tam trzy angielskie drużyny, a tu trzej chińscy snookerzyści w półfinałach.
Źródło: forum.147.pl/viewtopic.php?t=653