Temat: Andrzej Pilipiuk
ubrać możesz w Krakowie:P U siebie możesz co najwyżej założyć, albo zdjąć:P Tylko nie myśl, że to dyskryminacja!:)
za wzorzec poprawności językowej w latach 60tych uznano jakś wioskę pod Lubliniem - tzn jej mieszkańcy posługiwali się jezykiem najbardziej zbliżonym do literackiej polszczyzny.
u nas w Wojsławiciach dość powszechne było już chachłaczenie - pakowanie wyrazów pochodzienia ukraińskiego otkrytka - zamiast pocztówka, hudoba - na określenie zwierząt gospodarskich etc. hylaja - wrzask którym sie konia poganiało do galopu (ponoć zniekształcone tatarskie insz Allah) mam słowniczek miejscowej gwary spisany przez miejscową działaczkę z domu kultury
Źródło: science-fiction.com.pl/forum/viewtopic.php?t=310