Temat: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7
Wróciłam z Warszawki z mieszanymi uczuciami. Bardzo się cieszę, że tam pojechałyśmy i żałuję, że tak późno bo z przykrością musze stwierdzić, że nasi lekarze to zwykłe konowały.
Podejrzewają przede wszystkim bardzo ciężką postac choroby Hirszprunga - brak zwojów nerwowych na pewnych odcinkach jelita. Jesli to się potwierdzi to biopsja i jak najszybciej operacja. Jeśli wynik bedzie korzystny to i tak muszą szukać przyczyny takiego a nie innego stanu zdrowia Wiktorii. Kiedy opowiadałam przyjmującej nas pani docent co mówili tutejsi lekarze to tylko kreciła głowa i zastanawiała sie jak ci lekarze doszli do takich a nie innych wniosków.
Na oddziale jest remont i nie ma...
Źródło: wizaz.pl/forum/showthread.php?t=160871